Mam pytanie jak w temacie. Jaką złota monetę kupić do 1000zł aby później nie mieć problemu z odsprzedażą? Oczywiście nie mówię o odsprzedaży po kosztach złomu jubilerskiego.
Mam pytanie jak w temacie. Jaką złota monetę kupić do 1000zł aby później nie mieć problemu z odsprzedażą? Oczywiście nie mówię o odsprzedaży po kosztach złomu jubilerskiego.
Dołóż trochę ponad 200 zł i kup np. Maple Leaf, 1/4 oz. Dziś widziałem ceny ok 1220 zł. Nie będziesz miał problemów z jej odsprzedażą.
Kup sztabkę złota 5g. Ewentualnie Suverena bo na 1/4 oz nie starczy.
Czy na tą chwilę taka inwestycja się w ogóle opłaca...?
Wg mnie opłaca się przede wszystkim kupować złoto regularnie. NIe ważne czy ta sama moneta kosztuje 950, 1000 czy 1050 zł. Przecież nie kupuje się złota fizycznego z myślą o sprzedaży np za rok czy dwa. W złoto powinno się inwestować regularnie i po 10-20 latach będzie widać efekty. Na krótszą metę nie ma sensu ze względu na spread przy sprzedaży.
Kup małą sztabkę złota.